W tym okresie swojego życia ciężko było mi samej się utrzymać a co dopiero dziecko¶
Agnieszka, lat: 24
Jeśli nie masz żadnego wsparcia ze strony bliskich napisz do Aborcyjnego Dream Teamu a dziewczyny ci pomogą, bo nie ma nic złego w tym, że nie chcesz być w tej ciąży o ile decyzja o aborcji jest wyłącznie twoja to każdy argument przeciwko byciu w niechcianej ciąży jest dobry.
Po tym jak były partner zerwał ze mną po 6 miesiącach związku tylko dlatego, że jego koledzy nagadali mu głupot, miałam okres przez 3 miesiące a potem ustał.
Z początku myślałam, że to niemożliwe, bo się zabezpieczaliśmy a jednak. Kiedy zrobiłam test okazało się, że jestem w ciąży. Natychmiast wysłałam wiadomość na Messenger do Aborcji Bez Granic, bo inaczej ciężko było się z nią skontaktować i oczywiście po telefonicznej rozmowie z Federacją Na Rzecz Kobiet I Planowania Rodziny podczas której powiedziano mi, że nie mogę dokonać aborcji, bo za późno i, że skoro to nie z gwałtu, a płód nie jest zagrożeniem dla mojego zdrowia lub życia, i dziewczyny z ADT skierowały mnie do Women Help Women, a tam otrzymałam już fachową pomoc.
Nie chciałam być w tej ciąży, bo w tym okresie swojego życia ciężko było mi samej się utrzymać a co dopiero dziecko. Z ojcem dziecka nie miałam żadnego kontaktu, więc nie mogłam go poinformować.Byłam wtedy na etapie poszukiwania pracy na umowę o pracę i pracowałam na umowę zlecenie a wynagrodzenie starczyło na wynajem pokoju i jedzenia dla jednej osoby na miesiąc.
Kiedy tabletki dotarły trochę się bałam. Byłam sama i obawiałam się, że zemdleję lub umrę. Albo, że będzie to potworny ból. Nie miałam wtedy przeciwbólowych. Okazało się, że niepotrzebnie się bałam. Ból nie był duży, nie zemdlałam. Prawie nic nie poczułam. No może oprócz ulgi, że mam kontrolę nad sytuacją.
Teraz jestem w szczęśliwym związku z partnerem, mężczyzną który mnie wspiera pod każdym względem, mam pracę na umowę o pracę i planujemy w przyszłości mieć dziecko. A w razie potrzeby mogę liczyć na jego pełne wsparcie w aborcji w razie ciężkiej wady płodu lub gdyby ciąża zagrażała mojemu zdrowiu lub życiu.