Nie jest łatwo, ale nie mogłam nic zrobić...¶
angela, lat: 32
Moja historia.
To była moja pierwsza ciąża w życiu i nieplanowana. Jestem kobietą z inną kultura, ze u nas w rodzinie bez związku kobieta jak zachodzi w ciąży, to jest tragedia.
I jak zaszłam w ciąży, wpadłam w dużą depresję. Rzucałam się na ziemi z bólu, bo wiedziałam że aborcja mnie czeka. Dniem za dniem płakałam, że nie będę mogła go urodzić. Nie miałam wsparcia od nikogo w rodzinie nie wiedziałam bo by mnie wyrzucili z mieszkania. Nie miałam gdzie iść, różne pomysły miałam aby zatrzymać tego dziecka ale nic mi nie wyszło więc zrobiłam aborcję. Depresję już nie mam ale płacze codziennie. Wszystko robię abym sobie dała rada. Nie jest łatwo, nie mogłam nic zrobić...