Dokonałam aborcji aby walczyć o rodzinę¶
Anna, lat: 27
Nie bójcie się myśleć w tym wszystkim o sobie. Wasze zdrowie jest najważniejsze
Nie jest to historia o niechcianej ciąży lecz o ciężkiej decyzji przed jaką życie mnie postawilo. Po pierwszej ciąży, o drugą staraliśmy się ponad 3 lata. Przebrnęliśmy przez ten cały pandemiczny czas raz wspomagani farmakologicznie, raz naturalnie, jednak nie wychodziło.
W końcu w sierpniu po inseminacji udało się. Szczęście niedowierzanie lecz gdzieś z tyłu głowy coś że jednak nie wszystko jest ok. I tak dwa tygodnie temu dowiedziałam się że dziecko ma wady letalne które nie dają mu ani procenta szans na przeżycie. W Polsce nie uzyskałabym pomocy, bo nie kwalifikuje się.
Zdecydowałam się podjąć rozmowę pierwsze z ciocią Basią, potem z ciocią Wienią. I tak zakończyłam ten piękny czas.
Czy miałam wątpliwości ? Oczywiście. Jednak kto wie ile czasu jeszcze ono umierałoby powoli we mnie. To uczucie jest tak przytłaczające, że nie chce do niego wracać. To dla mojego zdrowia psychicznego było najlepsza decyzją jaka mógłam podjąć i nie boje się powiedzieć tego wprost. Tak, tak dokonałam aborcji. Aby żyć, aby żyć dalej i zatroszczyć się o siebie.
I może za jakiś czas próbować dalej i walczyć o rodzinę.