Nie bójcie się myśleć w tym wszystkim o sobie. Wasze zdrowie jest najważniejsze
Nie jest to historia o niechcianej ciąży lecz o ciężkiej decyzji przed jaką życie mnie postawilo. Po pierwszej ciąży, o drugą staraliśmy się ponad 3 lata. Przebrnęliśmy przez ten cały pandemiczny czas raz wspomagani farmakologicznie, raz naturalnie, jednak nie wychodziło.
Pozytywny test ciążowy ucieszył mnie razem z mężem bardzo się cieszyliśmy. Do 12 tyg, do badań prenatalnych na których wykryto wady letarne. Kocioł w głowie i pytanie co teraz?
Jeśli jesteście pewne, bądź w sytuacji która jest dla was niekomfortowa, nie bójcie się.
Byłam w związku ze swoją pierwsza miłością, byliśmy razem od 15 roku życia. Mamy już jedna córkę, przez chwile byliśmy szczęśliwi, myślałam ze życie inaczej się ułoży.
Zaszłam w ciążę bliźniaczą przy stosunku przerywanym. Przez to, że miałam plamienia jak w zegarku przez cały ten czas, dowiedziałam się dopiero w 18 tygodniu.
Jestem samotną mamą 6 letniej córeczki. Gdy w wakacje wyjechałyśmy na wakacje przeżyłam jednorazową przygodę, pech chciał że prezerwatywa zsunęła się. Pomimo szybkiego przyjęcia tabletki dzień po, gdy wróciłam do domu okazało się że jestem w ciąży.
Nie bój się działać, zawsze jest ktoś kto Ci pomoże!
Tym razem przyszła pora na moją historię. Nigdy nie sądziłam, że będę potrzebowała aborcji, nigdy nawet o tym nie myślałam ale stało się, test ciążowy pokazał dwie kreski i to był moment, w którym moje życie na moment nagle się zatrzymało...
Właśnie mija równy rok, wiec chyba nadszedł czas się tez i moją historią podzielić. Gdyż również rok temu ja czytałam tutaj Wasze historie, w czasie, w którym nie czułam, że ktoś mnie potrafi zrozumieć, tutaj odnajdywałam zrozumienie. Choć moja historia może być trochę inna…. A więc…