Przejdź do treści

Nic nie wskazywało na to, że jestem w ciąży

Ida

Nigdy nie czułam takiej ulgi

Cześć dziewczyny, opowiem Wam moją historię, może komuś pomoże.

Dwa tygodnie temu dowiedziałam się, że jestem w 16 tygodniu ciąży. Wcześniej byłam u 3 innych ginekologów, którzy stwierdzili, że okres mi się spóźnia pewnie przez stres i podróże. Żaden test, który robiłam nie wyszedł pozytywny wcześniej. Zrobiłam też badanie beta hcg z krwi. Wynik wskazywał na to, że w ciąży nie jestem. Ale byłam już wtedy przynajmniej w 8 tygodniu. Krwawiłam, nie czułam się źle, schudłam, nie urosły mi piersi. Nic nie wskazywało na to, że jestem w ciąży. Dosłownie nic.

Dramat rozpoczął się wtedy, gdy dowiedziałam się, że płód jest zdeformowany i nie rozwija się prawidłowo, jest za mały jak na 16 tydzień i prawdopodobnie nie przeżyje zbyt długo po porodzie, albo będzie cierpieć. Biorąc pod uwagę sytuację w Polsce, zaczęłam panikować i histeryzować.

Zabieg miałam w ten wtorek. Nigdy nie czułam takiej ulgi. Wiedziałam, że nie poradzę sobie z tym, że coś co noszę w łonie może umrzeć we mnie, albo nie przeżyje porodu. Choruję na depresję i wiem, że mój stan mógłby się pogorszyć od tego. Nigdy nie będę się czuć źle przez to, jaką podjęłam decyzję.

Bardzo pomogły mi rzeczy publikowane przez Aborcyjny Dream Team. Czytając historie innych dziewczyn sama czuję się wolna od poczucia winy i mam nadzieję, że nikt nigdy nie będzie się czuć źle z decyzją jaką podjął.

Ściskam wszystkie dziewczyny, które borykają się z tym samym problemem i wysyłam Wam dużo miłości.