Przejdź do treści

Przede wszystkim czuję się spokojna

Lola, lat: 36

Dziewczyny to nasze ciało, nasza psychika i nasz wybór. Ze mną były 2 przyjaciółki. To nasza tajemnica.

Pół roku temu przestaliśmy starać się o drugie dziecko. Podświadomie już wtedy nie chciałam. Okres zawsze miałam nieregularny więc nie martwiłam się. Ale zaczęły boleć mnie piersi. Zrobiłam test - ciąża.

Dosłownie świat mi się zawalił. Mam w miarę ułożone życie, nie wyobrażałam sobie znowu siedzieć w pieluchach. Aborcyjny Dream Team przekierował mnie do fundacji. Nie dawało mi spokoju, który to tydzień. Okazało się, że 6, był tylko pęcherzyk. Tabletki doszły po 11 dniach. Okres świąteczny... Po 1 tabletce minimalny ból, delikatne plamienie. Kolejnego dnia 4 - przez pierwszą godzinę super, kolejna godzina skurcze co parę minut, ostatnie pół godziny skurcze cały czas, Ibuprom dał trochę radę. Automatyczne ból zniknął, a gdy poszłam do toalety to poczułam duże plum i po wszystkim. Oczyszczam się cały czas. I przede wszystkim czuję się spokojna.