Miałam aborcję
wasze doświadczenia po przerwaniu ciąży
Wiele z nas ukrywa swoje aborcje przed resztą świata. Niewielu osobom mówimy o tym, że przerwałyśmy ciążę - ale nie musi tak być. Praktyka coming outu, czyli mówienia o swojej aborcji, to międzynarodowy fenomen dzięki któremu walczymy z aborcyjną stygmą.
Zebrane na tej stronie historie o aborcji pochodzą bezpośrednio od Was. Dzięki nim poznacie aborcję z wielu różnych perspektyw, bez zbędnego moralizowania, opowiedziane z pierwszej ręki.
To moje drugie małżeństwo, z pierwszego mam dwie piękne córki, wychowywałam je przez 5 lat sama aż poznałam obecnego męża. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Po kilku miesiącach znajomości rzuciłam dla Niego wszystko - pracę, znajomych, wyprowadziłam się od rodziców do naszego wspólnego domu.
Skurcze są straszne, ale nie takie złe, jak je malują
Cześć,skoro trafiłaś tutaj to musiałaś niedawno trzymać w ręce pozytywny test ciążowy. Straszne uczucie, prawda? Szczególnie, jeśli nie chcesz dziecka.
Dzisiejszy dzień zmieni moją przyszłość. Na lepsze.
Nadszedł ten dzień, gdy mogę powiedzieć, że jest już po wszystkim. Jeszcze 62h temu obawiałam się, czy się uda… Czy to wszystko zadziała i czy uda mi się wybrnąć z sytuacji w jakiej się znalazłam. Zegar tykał.
Jakiś temu zauważyłam, że spóźnia mi się miesiączka. Na początku się w ogóle nie zaniepokoiłam, ponieważ zdarzało się, że okres mi się spóźniał, był też to czas sesji, więc pomyślałam, że może być to spowodowane stresem. No cóż, myliłam się.
Cześć, piszę żeby opowiedzieć Tobie moja historię związaną z aborcją.
Zacznę od tego, że jestem na początku swojej drogi życiowej. Nie byłam gotowa na dziecko. Nie mam tak naprawdę nic, wynajmuję pokój, pracuję, ta cała sytuacja z pandemią… To nie jest ten czas ani miejsce. Od zawsze czułam, że to nie jest moja droga.
Mam prawie 30 lat, kilka miesięcy temu wyszłam za mąż. Przed ślubem moje nastawienie do posiadania dzieci było negatywne. Uważałam, że na początku należy ustabilizować finanse, pojeździć po świecie, rozwijać się. Mąż był odmiennego zdania, ale nigdy nie naciskał na potomstwo. Wierzył, że moje podejście się kiedyś odmieni. Po ślubie stwierdziłam, że o dziecko starać się nie będziemy - jak się uda, to się uda.
O ciąży dowiedziałam się w 4 tygodniu. Trafiłam do szpitala z podejrzeniem pozamacicznej ale już pierwszego dnia zamówiłam przesyłkę z WHW (1). Okazało się, że to normalna ciąża.
Chciałam podzielić się z Wami moją historią, ponieważ wiem jak ważne i pomocne są wpisy na temat aborcji farmakologicznej dla Kobiet, które są „przed”.