Miałam aborcję
wasze doświadczenia po przerwaniu ciąży
Wiele z nas ukrywa swoje aborcje przed resztą świata. Niewielu osobom mówimy o tym, że przerwałyśmy ciążę - ale nie musi tak być. Praktyka coming outu, czyli mówienia o swojej aborcji, to międzynarodowy fenomen dzięki któremu walczymy z aborcyjną stygmą.
Zebrane na tej stronie historie o aborcji pochodzą bezpośrednio od Was. Dzięki nim poznacie aborcję z wielu różnych perspektyw, bez zbędnego moralizowania, opowiedziane z pierwszej ręki.
Swoją aborcję pamiętam jak przez gęstą mgłę. Właściwie bardziej pamiętam aborcję koleżanki, ona ją przeżyła zdecydowanie bardziej niż ja. Był rok 98 lub 99. Lub pośrodku. Nie pamiętam pory roku, czy padało czy nie, był to na pewno rok szkolny.
Zawsze macie wybór, nie bójcie się pytać o rady i wsparcie na pewno je dostaniecie.
W 2019 miałam aborcję. Uważam, że moja historia jest bardzo ważna, bo dość nietypowa. Zawiodła mnie antykoncepcja awaryjna. Tabletka ellaOne nie zadziałała i dowiedziałam się o tym w Walentynki wykonując test ciążowy.