Miałam aborcję
wasze doświadczenia po przerwaniu ciąży
Wiele z nas ukrywa swoje aborcje przed resztą świata. Niewielu osobom mówimy o tym, że przerwałyśmy ciążę - ale nie musi tak być. Praktyka coming outu, czyli mówienia o swojej aborcji, to międzynarodowy fenomen dzięki któremu walczymy z aborcyjną stygmą.
Zebrane na tej stronie historie o aborcji pochodzą bezpośrednio od Was. Dzięki nim poznacie aborcję z wielu różnych perspektyw, bez zbędnego moralizowania, opowiedziane z pierwszej ręki.
Zbliża się powoli pierwsza rocznica mojej aborcji. Pod koniec lutego 2022 dowiedziałam się, ze jestem w ciąży. Singielka, pierwsze po ponad roku i jedyne zbliżenie zaowocowało niechcianą ciąża.
Nie bój się skorzystać z pomocy. Nie słuchaj innych i postępuj tak jak ty uważasz. To twoje życie i to ty je przeżyjesz, nie ktoś inny.
Pod koniec listopada dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Gdy zobaczyłam jedna kreskę, a drugą ledwo widoczną popłakałam się. Gdy pokazała test narzeczonemu też płakałam.
Jeśli jej nie chcesz przerwij ją, nie rób nic na siłę ty decydujesz o sobie mie
Moja historia z niechcianą ciąża zaczęła się tak, poznałam chłopaka młodzieńcze lata, alkohol do mocnego stanu upojenia, szybki seks na domówce u przyjaciółki, przyjemność oczywiście i brak zabezpieczenia.
Czy macie zdrowa ciążę, czy wiadomość o chorej ciazy to jest wasz wybor i nikt wam nie ma prawa mówić o tym czy było to moralne czy nie. Najważniejsze to własne poczucie bezpieczenstwa i spokoju.
Witam. Jestem kobietą , która dokonała tej decyzji.... gdy zobaczyłam 2 kreski byłam w siódmym niebie radość z mężem niewyobrażalna... W końcu chcielismy tego bardzo. Najpierw 8 msc niepowodzeń, aż nagle radość, głupi sen przewidział mi ciążę, rano test i jest 2 kreski.
O swojej trzeciej i BARDZO niechcianej ciąży dowiedziałam się w przeddzień swoich 30 urodzin. Już dawno postanowiliśmy z mężem, że nie chcemy mieć więcej dzieci, a przynajmniej na pewno nie teraz. Zawsze mówiłam otwarcie, że jeśli zajdę jeszcze w ciążę, to rozważę jej usunięcie, ale szczerze mówiąc, gdy zobaczyłam test z dwiema kreskami zaczęłam się zastanawiać czy się odważę.
Cześć dziewczyny, sama nie wierzę w to, że opisuję tę historię ale mam nadzieję, że kiedyś jakiejś dziewczynie pomoże.
Mam 28 lat, 2 miesiące przed zajściem w ciążę wprowadziłam się na własne mieszkanie, prowadzę swoją małą firmę, jestem po 3 kierunkach studiów (opisuje to, bo nie jestem osobą niezaradną życiowo).
Nigdy nie sądziłam że problem niechcianej ciąży dotyczył będzie właśnie mnie. Jako nastolatka i młoda kobieta byłam w kwestii antykoncepcji bardzo odpowiedzialna. Nigdy nie byłam przekonana że chcę w ogóle mieć dzieci. Było tak aż do momentu kiedy poznałam mojego męża - faceta idealnego, ciepłego i konkretnego. Dość szybko okazało się że sprawa jest poważna i oboje zapragnęliśmy dziecka. Niestety sprawa nie była prosta, jak się okazało cierpiałam na wiele schorzeń endokrynologicznych które mocno sprawę utrudniały.
Jeśli nie masz żadnego wsparcia ze strony bliskich napisz do Aborcyjnego Dream Teamu a dziewczyny ci pomogą, bo nie ma nic złego w tym, że nie chcesz być w tej ciąży o ile decyzja o aborcji jest wyłącznie twoja to każdy argument przeciwko byciu w niechcianej ciąży jest dobry.
Po tym jak były partner zerwał ze mną po 6 miesiącach związku tylko dlatego, że jego koledzy nagadali mu głupot, miałam okres przez 3 miesiące a potem ustał.