Miałam aborcję
wasze doświadczenia po przerwaniu ciąży
Wiele z nas ukrywa swoje aborcje przed resztą świata. Niewielu osobom mówimy o tym, że przerwałyśmy ciążę - ale nie musi tak być. Praktyka coming outu, czyli mówienia o swojej aborcji, to międzynarodowy fenomen dzięki któremu walczymy z aborcyjną stygmą.
Zebrane na tej stronie historie o aborcji pochodzą bezpośrednio od Was. Dzięki nim poznacie aborcję z wielu różnych perspektyw, bez zbędnego moralizowania, opowiedziane z pierwszej ręki.
Rok temu zrobiłam aborcje, nie byłam tego pewna ale bałam się ze zostanę ze wszystkim sama. O ciąży dowiedziałam się w styczniu 12 lutego byłam już w 9 tygodniu i dokładnie wtedy wzięłam tabletki.
Nie bójcie się i proście o pomoc „Kobiety w sieci”, one towarzyszą na każdym etapie, piszą i wspierają
Dobry dzień. Mam na imię Iryna, jestem uchodźczynią z Ukrainy i to jest moja historia.
Mam już trójkę dzieci, więc wraz z mężem stale stosujemy środki antykoncepcyjne. Kiedy miałem opóźnienie, moje pierwsze myśli były takie: „Panie, nie teraz, wojna w kraju, niewiadoma, brak jasnych planów na przyszłość, bo nie wiemy, co będzie jutro”.
Nie bójcie się aborcji, to nic złego nie chcieć tego płodu.
W wieku 20 lat na wizycie u ginekologa usłyszałam, że jestem w ciąży. Świat mi się zawalił, myślałam że jak zwykle miesiączka spóźniała się ze względu na duży stres, który przeżywałam.
Nie bójcie się myśleć w tym wszystkim o sobie. Wasze zdrowie jest najważniejsze
Nie jest to historia o niechcianej ciąży lecz o ciężkiej decyzji przed jaką życie mnie postawilo. Po pierwszej ciąży, o drugą staraliśmy się ponad 3 lata. Przebrnęliśmy przez ten cały pandemiczny czas raz wspomagani farmakologicznie, raz naturalnie, jednak nie wychodziło.
Pozytywny test ciążowy ucieszył mnie razem z mężem bardzo się cieszyliśmy. Do 12 tyg, do badań prenatalnych na których wykryto wady letarne. Kocioł w głowie i pytanie co teraz?
Jeśli jesteście pewne, bądź w sytuacji która jest dla was niekomfortowa, nie bójcie się.
Byłam w związku ze swoją pierwsza miłością, byliśmy razem od 15 roku życia. Mamy już jedna córkę, przez chwile byliśmy szczęśliwi, myślałam ze życie inaczej się ułoży.
Zaszłam w ciążę bliźniaczą przy stosunku przerywanym. Przez to, że miałam plamienia jak w zegarku przez cały ten czas, dowiedziałam się dopiero w 18 tygodniu.
Jestem samotną mamą 6 letniej córeczki. Gdy w wakacje wyjechałyśmy na wakacje przeżyłam jednorazową przygodę, pech chciał że prezerwatywa zsunęła się. Pomimo szybkiego przyjęcia tabletki dzień po, gdy wróciłam do domu okazało się że jestem w ciąży.