Przejdź do treści

Miałam aborcję
wasze doświadczenia po przerwaniu ciąży


Wiele z nas ukrywa swoje aborcje przed resztą świata. Niewielu osobom mówimy o tym, że przerwałyśmy ciążę - ale nie musi tak być. Praktyka coming outu, czyli mówienia o swojej aborcji, to międzynarodowy fenomen dzięki któremu walczymy z aborcyjną stygmą.

Zebrane na tej stronie historie o aborcji pochodzą bezpośrednio od Was. Dzięki nim poznacie aborcję z wielu różnych perspektyw, bez zbędnego moralizowania, opowiedziane z pierwszej ręki.

Dziewczyna z banerem o treści - aborcyjny coming out - szykuje się do opowiedzenia do swojej aborcji, jest pogodna chociaż widać po niej tremę.
Miałam aborcję

Ostatnio dodane historie

Wszyscy kpili, że nie dam rady

Grażyna, lat: 37

Kobiety jesteśmy siłą

Witam. Już od dawna chciałam opisać swoją historię, zbierałam się i w końcu przyszedł ten moment...

Ogólnie to historia zaczyna się od tego, że jestem po ciężkich przejściach, mąż był strasznym tyranem i despotą. Po kilku latach zdecydowałam się odejść razem z dziećmi, wszyscy kpili, że nie dam rady.

Zaszłam w ciąże mimo antykoncepcji

Alicja, lat: 25

Nie bójcie się, to jest bezpieczne. Chwilę się gorzej poczujecie potem będzie już tylko lepiej.

Zaszłam w trzecią ciążę... przy antykoncepcji. Nigdy nie chciałam mieć 3 dzieci - zawsze dwójkę chłopców i Bóg mnie wysłuchał.

W ciążę zaszłam w ostatniej klasie liceum

M, lat: 29

Kochanie pamiętaj, że to Twoje życie i ciało, i tylko Ty możesz o nich decydować - a my zawsze będziemy przy Tobie i pomożemy Ci za wszelką cenę, niezależnie od Twojej decyzji

W ciążę zaszłam w ostatniej klasie liceum - byłam przerażona, moja matka chciała mnie wyrzucić z domu, a ojcem dziecka był mężczyzna starszy ode mnie o ponad dekadę, absolutnie niezainteresowany opieką nad "nową rodziną".

Jestem dzień po!

Ala, lat: 20

Nie bójcie się!

Hej hej, jestem dzień po i jeśli tak jak ja boicie się bólu to nie ma co, serio.

Żebyście nie były same!

Justyna, lat: 39

Zebyście nie były same. Strach + samotność są najgorsze

Dokonalam aborcji w 8 tygodniu ciazy. Legalnie w Niemczech bo tu mieszkam. Dostalam tabletki i wzielam je rano w domu.

Partner uciekł i zostawił mnie bez pomocy, nawet nie pomógł w aborcji

Magda, lat: 22

Chcę wam przekazać, że macie prawo decydować o sobie bo to wasze ciało. Skoro nie macie pomocy w nikim, to wasze dziecko też by jej nie miało, a musicie dbać o jego bezpieczeństwo więc czasem lepiej zrobić aborcję niż mieć źle w życiu, jak już się nie ma kolorowo.

Miałam aborcję w 2021 roku ponieważ partner uciekł, zostawił mnie bez pomocy i nawet nie pomógł w aborcji.