Przejdź do treści

Ania, „cicha bohaterka” głośnej rozprawy o przekazanie tabletek aborcyjnych, opowiada swoją historię

W wywiadzie dla oko.press Anna uzupełnia tę część historii, której przez niejawność rozprawy, jako ADT nie mogłyśmy opowiedzieć dotychczas.

Żeby nikt nie wybierał już wieszaka, czy cewnika

Sytuację Anny poznawałyście przez ostatni rok z naszej perspektywy. W trakcie procesu Justyny opisywałyśmy wam nie tylko przebieg rozpraw, ale również historię kobiety, która wbrew Polsce zawalczyła o siebie.

Anna opowiada o swojej odwadze i odzyskiwaniu sprawczości w kraju, który tak uporczywie próbuje nam jej odmówić.

Nie mogłyśmy zdradzić całości, przede wszystkim nie chcąc mówić za Annę. Jednak dzisiaj możecie poznać jej opowieść.

Wywiad przełamujący ciszę

Anna dokładnie opisuje okoliczności przerwania ciąży. Opowiada o strachu - przed państwem, przed okrutną i nieprofesjonalną opieką lekarską, przed śmiercią - ale, co ważniejsze: opowiada o swojej sile i odwadze, o krokach które zdecydowała się podjąć żeby zawalczyć o swoje życie.

W Polsce często mówi się o tym jakiej przemocy doświadczają kobiety - to ważny temat. Jednak historia Ani ujawnia coś jeszcze: to, że doświadczyła przemocy nie oznacza, że jest "ofiarą". I chociaż rozmowę w oko.press Ania zapowiada słowami:

"Ta historia będzie o ogromnym strachu, o bólu, cierpieniu, o przemocy i o walce. Ale przede wszystkim to będzie historia o samotności. Takiej samotności, która przeszyła mnie aż do kości."

To jak będziecie miały i mieli okazję przeczytać, świadczy ona przede wszystkim o jej sile i dumie wynikającej z tego, by postawić siebie i swoje życie na pierwszym miejscu.

Ania czuła że powinna podzielić się swoją historią

Chciała żeby jej doświadczenie dotarło do jak największej ilości osób.

Sama opowiada, że czytanie o przebiegu aborcji innych kobiet było dla niej bardzo ważne. Teraz pisze swoją w nadziei, że podzieli się tą odwagą z tymi, które mogą jej potrzebować.

Jeśli odnajdujesz siebie w historii Anny, jeśli Ty też przerwałaś swoją ciążę wbrew wszystkim przeciwnościom losu i też chciałabyś podzielić się nią z innymi - napisz na: